piątek, 12 października 2012

Rozdział 11

Zerwałam się szybko na równe nogi i przyglądając się postaci powolnymi kroczkami zbliżałam się do pstryczka dzięki któremu zapalało się światło jednak po naciśnięciu przycisku sypialnia się nie rozjaśniła dzięki światłom. Pogrążona w strachu patrzyłam na zjawę.
-Zwariowałam. - zaśmiałam się nerwowo. - Jestem wariatką i widzę duchy. - mówiłam do siebie. Byłam cała spocona a dłonie strasznie mi się trzęsły. Już po chwili stałam twarzą w twarz z duchem Julii. Jej twarz rozjaśniały błyskawice które przebijały się przez niedokładnie zasłonięte zasłony koloru jasnego beżu.
-Daj mu szansę. - w moich uszach rozbrzmiał głos za którym tak bardzo tęskniłam. Momentalnie w moich oczach pojawiły się słone łzy.
-Odejdź. Ty nie istniejesz ! Umarłaś ! - zaczęłam krzyczeć przez łzy.
-Zawsze jestem przy Tobie. - powiedziała spokojnym głosem.
-Nie zrobisz ze mnie wariatki. - powiedziałam rozhisteryzowanym głosem.
-Nie robię z ciebie żadnej wariatki. W końcu ktoś musi przemówić ci do rozumu. - podniosła głos. - Zmieniłaś się. Jesteś wredna i egoistyczna. Nie taką miałam kiedyś przyjaciółkę. Dziewczyno otwórz oczy ! Wybacz mu to kłamstwo i nie zachowuj się jak dziecko ! - krzyczała.
-Przestań ! Ty nie żyjesz ! Nic nie wiesz ! -
-Mylisz się. Co dziennie patrzę na to jak staczasz się na dno i odcinasz od innych. - powiedziała. - Chodź chcę ci coś pokazać. - wyciągnęła do mnie bladą dłoń. Niepewnie ją złapałam i poczułam zimno. W jednej chwili świat wokół zaczął się kręcić. W podłodze pojawiła się jasna dziura do której weszłyśmy. Po chwili znajdowałam się w pokoju Styles'a. Chłopak siedział na łóżku a w ręce trzymał telefon na którym pokazane było nasze wspólne zdjęcie.
-Tak bardzo żałuję że ci nie powiedziałem. - szepną i opuszkami palców przejechał po ekranie telefonu. Właśnie w tej chwili coś ukuło mnie w sercu. Zachowałam się jak małe dziecko. Muszę mu wybaczyć, on nie chciał. Spojrzałam na czarnowłosą która swoimi pięknymi oczami patrzyła na zielonookiego.
-Możemy już wracać ? - szepnęłam.
-Tak. - posłała mi promienny uśmiech i w ułamku sekundy stałam w swojej własnej sypialni.
-Dziękuję. Pokazałaś mi jak bardzo się zmieniłam. Przepraszam. - powiedziałam dławiąc się łzami.
-W końcu jestesmy przyjaciółkami. - kąciki ust uniosły się ku górze. - Mam nadzieję że to zdarzenie da ci trochę do myślenia. - przytuliłyśmy się.
-Tęsknię za tobą. - wyszeptałam jej do ucha. - Nie zostawiaj mnie. - rozryczałam się na dobre.
-Jesteś silna. Dasz radę i ... pamiętaj że masz piątkę wspaniałych przyjaciół którzy są w stanie zrobić dla ciebie wszystko. Doceń to Dominika. - znów się uśmiechnęła i wiatr rozwiał ją jak dmuchawiec. Otarłam rękoma łzy które wypływały z moich zaczerwienionych oczu i wróciłam pod kołdrę.


Promienie słońca padały na moją twarz. Otworzyłam lekko powieki i przejechałam wzrokiem po sypialni w której panował wieli chaos. Swój wzrok zatrzymałam na zegarku który wskazywał 7:05. W jednej chwili przypomniało mi się zdarzenie z nocy. Z lekkim uśmiechem wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Wyjęłam z niej ubrania i ślamazarnym krokiem udałam się do łazienki. Przemyłam szybko twarz, umyłam zęby i się ubrałam. Swoje blond włosy rozczesałam i  zostawiłam rozpuszczone. Jeszcze szybciutko wytuszowałam rzęsy, musnęłam usta błyszczykiem i wyszłam z pomieszczenia. Wróciłam s powrotem do sypialni i złapałam w rękę beżową torbę typu worka w której znajdowały się książki i inne rupiecie które zawsze ze sobą nosiłam.  Truchtem opuściłam mieszkanie zakluczając jeszcze drzwi.


Siedziałam już na siódmej lekcji którą była matma i odliczałam minuty do końca tej cholernej lekcji. Po szkole postanowiłam porozmawiać z loczkiem. Oderwałam wzrok od zegara wiszącego na ścianie i przeleciałam szybko po całej klasie oczyma. Na 35 osób tylko pięć słuchało nauczycielki, 10 gadało z sąsiadką/em w ławce a cała reszta bazgrała coś w zeszycie. Znów skupiłam całą swoja uwagę na zegarek i powtarzając w myślach " No dajesz, Szybciej, szybciej " wierciłam się na twardym krześle. W końcu wybiła upragniona godzina i w całej szkole rozbrzmiał donośny dźwięk dzwonka. Zerwałam się natychmiastowo z krzesła i wybiegłam z klasy. Potrącając na korytarzy kilka osób po chwili wdychałam zimowe powietrze. Na dworze była cholernie gęsta mgła i ciapa na chodnikach. Wciągnęłam powietrze do płuc i szybkim krokiem poszłam w stronę willi chłopaków. Droga zajęła mi godzinę przez to że wstąpiłam jeszcze do kawiarni w której była ogromna kolejka. Stojąc przed wejściowymi drzwiami do domu One Direction nadusiłam dzwonek. Usłyszałam zbieganie po schodach i szczęk przekręcającego się zamka. Po kilku sekundach ukazała mi się postać o zielonych oczach, lokach które opadały niesfornie na czoło i dołeczkach w policzkach. Lokowaty był ubrany w czarne rurki z obniżonym krokiem i sweter w kolorze beżowym. Między nami panowała niezręczna cisza którą postanowiłam przerwać.
-Eee cześć. - uśmiechnęłam się nieśmiało. - Możemy pogadać ? - zapytałam patrząc w zielone tęczówki.
-Cześć. Jasne wchodź. - otworzył szerzej drzwi przepuszczając mnie do środka. Powolnym krokiem przekroczyłam próg ich domu. We dwoje udaliśmy się schodami do pokoju chłopaka. Usiadłam na skraju łóżka a Hazza przy biurku.
-Więc ... o czym chcesz pogadać ? - zapytał drapiąc się w kark.
-O naszej znajomości. - zaczęłam temat. - Przepraszam że zachowywałam się jak dziecko i odtrąciłam przeprosiny. Bardzo cię przepraszam. Przez coś tak głupiego zniszczyłam naszą przyjaźń ale gdybym wzięła wszystko na siebie byłabym głupia więc powiem to. - gdybyś powiedział mi o tej trasie wcześniej nigdy nie doszło by do czegoś takiego. - skończyłam swój monolog i podnosząc wzrok ze swoich butów spojrzałam na loczka.
-Ja tez przepraszam. Zachowałem sie jak dupek. Najpierw obiecywałem ci że nigdy cię nie zostawię a potem nie dotrzymałem danego słowa. Wybaczysz mi ? - zapytał.
-Tak Harry. Wybaczam ci. - uśmiechnęłam się do niego i podnosząc tyłek z łóżka podeszłam do niego i przytuliłam. Wzdychając w ciszy jego zapach w głębi duszy skakałam ze szczęścia.
-A tak na serio to co się stało że przyszłaś mnie przeprosić ? - zapytał odsuwając się trochę ode mnie.
-Nie powiem ci bo weźmiesz mnie za wariatkę. - zaśmiałam się.
-Ej no weź... - jękną.
-Nie. - zaśmiałam się i pokazałam mu język. - A skoro już jest wszystko okey to mój kochany, kochaniutki, Harry, Hazza, Loczek... - przerwał mi.
-Dobra nie słodź tak i powiedz czego chcesz. - zaśmiał się a ja mu zawtórowałam.
-Dlaczego od razu zakładasz że czegoś chcę ? - zapytałam z oburzeniem. Chłopak uniósł jedną brew i się na mnie patrzył. - No dobra. Poszedłbyś ze mną na zakupy ?
-Nie. - powiedział natychmiastowo.
-No proszę... - zrobiłam maślane oczka. - Proszę, proszę, proszę. - zaczęłam w kółko powtarzać.
-No dobra. - powiedział niechętnie.
-Jest !! - wydarłam się i zaczęłam go przytulać. - No a teraz ubieraj się i lecimy. - klepnęłam go w tyłek i opuściłam jego azyl. Po schodach zeszłam na dół i ślimaczym krokiem, wlekąc na ramieniu torbę z książkami dotarłam do salonu. Usiadłam na kanapie i czekałam.


-A to ? - zapytał chłopak pokazując czarną bluzkę z rękawami 3/4 na której był nadruk z kotem.
-Nie. - powiedziałam i powróciłam do dalszego szperania pomiędzy wieszakami.

-Boże, dziewczyno zdecyduj się. Jesteśmy już w tym sklepie chyba godzinę a ty wybrałaś jedynie legginsy i bluzkę. - zaczął jęczeć. - Nogi mnie już bolą.
-Nie marudź. - powiedziała. - O mam ! - krzyknęłam ucieszona ze znalezienia swojej zdobyczy. Przyłożyłam do ciała bluzkę cały czas się szczerząc. - Podoba co się ? - zapytałam spoglądając na loczka.
-Tak. Możemy już iść ? - zapytał.
-Tak. Gdybym wiedziała że tak będzie ci się spieszyło żeby opuścić centrum handlowe to bym cię nawet nie pytała. - powiedziałam lekko poddenerwowana i ruszyłam do kasy zapłacić za ubrania. Już po kilku minutach staliśmy przed centrum i łapaliśmy taksówkę.


-Horror czy komedia ? - zapytałam i spojrzałam na bruneta który siedział u mnie w salonie na kanapie.
-Horror. - wyszczerzył się ruszając przy tym zabawnie brwiami.
-Tobie to tylko jedno w głowie. - włączyłam jakiś tam horror i zasiadłam obok Hazzy. Cały czas czułam na sobie jego wzrok.
-Co tak się na mnie gapisz ? - zapytałam w końcu.
-A tak jakoś. Dość długo cię nie widziałem. - pokazał swoje uzębienie. - Wiesz... - zaczął. Oho coś ode mnie chce. Ciekawe co ? ...
-Nie owijaj w bawełnę tylko mów co chcesz. -
-No bo wiesz... przez ten czas kiedy urwaliśmy kontakt poznaliśmy się bardziej z twoją siostrą. - spojrzałam na niego i miałam już zaprzeczyć że nie mam siostry ale mi się odechciało. - No i jutro ona do nas przyjdzie. Będziemy oglądać filmy itd. Przyjdziesz ? - zrobił oczy a'la kot ze Shreka.
-Po pierwsze nie mam siostry a po drugie nie. - odpowiedziałam. - Sorry Harry ale nie będę przebywała pod jednym dachem, w tym samym pomieszczeniu etc z kimś takim jak ona.
-No proszę... co ci szkodzi ? -
-Szkodzi. Będę oddychała tym samym powietrzem co ona i jeszcze na nią patrzyła. Moje oczy tego nie zniosą a co mówić o płucach.

Hej. Jedynie co mogę powiedzieć o tym rozdziale to : dupa, dupa, dupa.
Przepraszam was bardzo że napisałam wam tu takie badziewie.
Swoje opinie wyraźcie w komentarzach. Jeżeli chcecie zareklamować swojego bloga to w
zakładce ' Reklama '. To chyba tyle. A no i bym zapomniała,
co powiecie na to żebym założyła drugiego bloga ? Czytał by go ktoś może ?
Piszcie w komentarzach.
Cześć i do zobaczenia. ; *

51 komentarzy:

  1. Aaaa, niesamowite. Nie wiem co powiedzieć, napisać. Po prostu cudne

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne :) oby hazza nic z jej siostrą ten tego nie zeszli się jakoś czy coś xd

    OdpowiedzUsuń
  3. ekstra,mega,super wspaniały blog!!!! Zapraszam do zaobserwowania mojego bloga: http://btrmystory.blogspot.com na moim blogu mam świetne opowiadanie!Przeczytaj proszę!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super blog!!! Pisz dalej!!!

    P.S.
    To ja $Zakręcona$Zakupami$ z zapytaj.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny blog. Wejdź do mnie i dodaj się do obserwatorów, a jeśli cię to interesuje komentuj codziennie. http://tajemniczy-stardoll-i-my.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. super blog <3. fajny pomysł, tematyka, ogólnie mi się podoba x

    wpadniesz? take--me-away.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy rozdział . ;) Jestem pod wrażeniem twoich umiejętności ;) Ja mam kłopot z napisaniem głupiego wypracowania . Coraz częściej wpadam na takie właśnie blogi i są super ciekawe niż te o modzie i oklepanych conversach i wgl . :) Jednym słowem : DUŻE ŁAAAŁ !:)
    Zapraszam do mnie : www.buckleries.blogspot.com , byłabym wdzięczna gdybyś zaobserwowała . ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. podejrzewam że fajny jest ten rozdział ale trochę za długii więc mi sie nie chciało go czytać zapraszam na mojego bloga ;d. i dodam że bartdzo fajnie i ciekawie prowadzisz tego bloga nie ma przeszkud żebyś zakładała drugiego ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Koniecznie załóż drugiego bloga!
    Ja na pewno go będę czytać ;)

    Co do opowiadania jest naprawdę fajne, nie wiem dlaczego napisałaś, że Ci się nie udało.

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytając tą notkę na myśli miałam wciąż "opowieść wigilijna". Nie wiem czemu po prostu wciąż o tym myślałam.
    Ana

    OdpowiedzUsuń
  11. Nawet nieźle piszesz, ale takie opowiadania nie są w moim stylu i są według mnie przereklamowane. Nic ciekawego, szczególnego. Ale gdybyś zmieniła tematykę to myślę, że blog byłby nawet niezły, patrząc po twoim stylu.

    OdpowiedzUsuń
  12. spoko blog, świetny wpis, będę częściej to zaglądać
    a to mój blog: http://www.mywardrobe17.blogspot.com/
    będę b.b.b.wdzięczna za komentarze
    pozdrawiam:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Jejkuu..Ślicznie tutaj ;) Podziwiam cię, też lubię pisać. ;)
    Zapraszam: http://charlotteibella.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne! *-* będę odwiedzać:)
    +obsewuję i liczę na rewanż <3
    hurtownia-marzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne ;D

    ~NiEoGaRnIaMcIę !. z zapytaj ;) ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny blog ; D
    ZAPRASZAM na mojego :

    http://oficjalnyblog1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniały blog..będę czytać... od jutra bo dzisiaj już musze spadać :)


    demordie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. zaciekawiło mnie :)
    poswiecisz chwilę i obejrzysz? http://www.youtube.com/watch?v=vSdrnO3GnRU&feature=plcp

    OdpowiedzUsuń
  19. świetne! :>
    to ja z zapytaj xd
    http://dominikay-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. super ! kocham kocham kocham :) pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  21. dawno nie byłam na tym blog
    mszę nadrobić zaległości

    OdpowiedzUsuń
  22. wow zazdroszcze ci - widze z jaka latwoscia piszesz , ja tak niestety nie potrafię ;)
    Obserwuje i zapraszam do siebie ; http://tysia1997.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie naprawdę ;DD
    http://blogzakreconejnastolatki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajny blog ! Dużo piszesz:D Zapraszam do mnie http://big-time-rush-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawe opowiadanie : )
    Komentarz zostawiam tu i biorę się za czytanie poprzednich rozdziałów : D

    Zapraszam! http://myy-inspirationn.blogspot.com/ : ))

    OdpowiedzUsuń
  26. Myślę, że blog nie jest zły. Masz jakąś żyłkę to pisania opowiadań i to widać. Nie przejmuj się brakiem weny, pomysłów, czy czymkolwiek innym. Każdemu pisarzowi się to zdarza - uwierz mi.
    Jeśli mogłabym coś doradzić , to postaraj się wtrącać częściej rozbudowane opisy. Bardzo fajnie czyta się je, gdyż można sobie jeszcze bardziej wszystko lepiej wyobrazić. :)
    W każdym razie, myślę, że jak masz pomysł na bloga nowego to powinnaś takowy założyć dopóki wena ci nie ucieknie. :)
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w pisaniu.
    Sherry.

    http://when-the-moon-rises.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo ciekawe opowiadanie, chociaż przeczytałam tylko jeden rozdział. Zaraz zabieram się do czytania poprzednich 10.

    OdpowiedzUsuń
  28. Oto moja opinia, niestety nie mogę się zgodzić z powyższymi, bo tak nie jest. Wybacz za moją ocenę, ale już taka jestem-szczera. Jeśli będziesz chciała to usuniesz komentarz, ale najpierw go przeczytaj, ok?:
    Zerwałam się szybko na równe nogi i przyglądając się postaci powolnymi kroczkami zbliżałam się do pstryczka dzięki(przecinek)któremu zapalało się światło(przecinek) jednak po naciśnięciu przycisku sypialnia się nie rozjaśniła (dzięki światłom)-to w nawiasie usunęłabym, bo nie ma sensu. Pogrążona w strachu patrzyłam na zjawę.
    Byłam cała spocona (przecinek) a dłonie strasznie mi się
    trzęsły.
    Jej twarz rozjaśniały błyskawice (przecinek) które przebijały się przez niedokładnie zasłonięte zasłony koloru jasnego beżu.
    -Zawsze jestem przy Tobie. - powiedziała spokojnym głosem.
    -Nie zrobisz ze mnie wariatki. - powiedziałam rozhisteryzowanym głosem.
    -Nie robię z ciebie żadnej wariatki. W końcu ktoś musi przemówić ci do rozumu. - podniosła głos. [...] - powtórzyłaś trzy razy słowo GŁOSEM.
    W podłodze pojawiła się jasna dziura(przecinek) do której weszłyśmy
    Chłopak siedział na łóżku(przecinek) a w ręce trzymał telefon(przecinek) na którym pokazane było nasze wspólne zdjęcie.
    -Tak bardzo żałuję(przecinek) że ci nie powiedziałem. - szepną i opuszkami palców przejechał po ekranie telefonu.
    Spojrzałam na czarnowłosą(przecinek) która swoimi pięknymi oczami patrzyła na zielonookiego.
    -Tak. - posłała mi promienny uśmiech i w ułamku sekundy stałam w swojej własnej
    Jeśli jest rozmowa, to nie musisz dawać kropek po (w tym wypadku) Tak .
    -Tak-posłała mi[...]
    -[...]Mam nadzieję(przecinek) że to zdarzenie da ci trochę do myślenia. - przytuliłyśmy się.
    -Jesteś silna. Dasz radę i ... pamiętaj(przecinek) że masz piątkę wspaniałych przyjaciół(przecinek) którzy są w stanie zrobić dla ciebie wszystko. Doceń to(przecinek) Dominika.(kropki nie powinno być) [...] Otarłam rękoma łzy(przecinek) które wypływały z moich zaczerwienionych oczu i wróciłam pod kołdrę.
    Otworzyłam lekko powieki i przejechałam wzrokiem po sypialni(przecinek) w której panował wieli chaos.
    Wróciłam (nie s,a z) powrotem do sypialni i złapałam w rękę beżową torbę typu worka(przecinek) w której znajdowały się książki i inne rupiecie(przecinek) które zawsze ze sobą nosiłam.
    Siedziałam już na siódmej lekcji(przecinek) którą była matma i odliczałam minuty do końca tej cholernej lekcji.- do tego powtórka słowa LEKCJA
    Droga zajęła mi godzinę przez to(,) że wstąpiłam jeszcze do kawiarni(,) w której była ogromna kolejka.
    Między nami panowała niezręczna cisza(,) którą postanowiłam przerwać.
    -Cześć. Jasne(,) wchodź. - otworzył szerzej drzwi przepuszczając mnie do środka.
    -O naszej znajomości. - zaczęłam temat. - Przepraszam(,) że [...](,) ale gdybym wzięła wszystko na siebie byłabym głupia(,) więc powiem to [...]

    OdpowiedzUsuń
  29. CD:
    [...] Najpierw obiecywałem ci (,)że nigdy cię nie zostawię(,) a potem nie dotrzymałem danego słowa.
    -Tak(,) Harry. Wybaczam ci. - uśmiechnęłam się (do niego) i podnosząc tyłek z łóżka podeszłam (do niego)[...] [wzięłam w nawias by pokazać powtórkę]
    -A tak na serio to(,) co się stało(,) że przyszłaś mnie przeprosić ?
    -Nie powiem ci(,) bo weźmiesz mnie za wariatkę.
    -Ej(,) no weź... - jękną.
    -Nie. - zaśmiałam się i pokazałam mu język. - A skoro już jest wszystko okey (,)to mój kochany, kochaniutki, Harry, Hazza, Loczek... - przerwał mi.
    [...]- zaśmiał się (,)a ja mu zawtórowałam.
    -Dlaczego od razu zakładasz(.) że czegoś chcę ? -[...]
    -A to ? - zapytał chłopak pokazując czarną bluzkę z rękawami 3/4 (,)na której był nadruk z kotem.
    [...] No(,) a teraz ubieraj się i lecimy.[...]
    -Boże, dziewczyno zdecyduj się. Jesteśmy już w tym sklepie chyba godzinę (,)a ty wybrałaś jedynie legginsy i bluzkę. - zaczął jęczeć. - Nogi mnie już bolą.
    -Po pierwsze nie mam siostry a po drugie nie. - odpowiedziałam. - Sorry Harry(,) ale nie będę przebywała pod jednym dachem, w tym samym pomieszczeniu etc z kimś takim jak ona.

    Bardziej rozbudowane opisy i będzie ok. Przepraszam za aż taką szczerość, jeśli Cię uraziłam to wiedz, że nie chciałam i jeszcze raz przepraszam. Napisałam to, by Ci pomóc, a nie urazić.
    Musisz pamiętać, że przed :
    aby, a, bo, ponieważ, który , że itp.- zawsze stawia się przecinek
    W życiu się tyle nie napisałam ... xD
    http://life-in-shadow-news.blogspot.com/
    http://rosse-emmet-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie obrażę się bo wolę jeżeli ktoś mi napisze co poprawić zamiast przesłodzonego " fajnie ". : 3
      Dzięki. : )

      Usuń
  30. świetny blog. Naprawdę masz talent !
    Wpadniesz do mnie ?
    http://up-all-night-los.blogspot.com/
    Naprawdę ciekawie się robi ciekawie czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  31. Ogólnie nie przepadam za takim typem opowiadań, ale to inna sprawa. Jakbym już gdzies czytałą takie opowiadanie.... To napewno nie było twoje, ale podobną historię....

    secreet-love-world.blogspot.com

    Annyong, Secreet >.<

    OdpowiedzUsuń
  32. Całkiem ciekawie piszesz. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. hej, szczerze mówiąc świetnie piszesz, świetnie opisujesz. Bardzo mi się to podoba. a na dodatek masz dużo tych fajnych opisów Hazzy. nie pasuje mi jednak to że masz mało opisów głównej postaci. Ale piszesz świetnie. czytając cały rozdział nawet nie drgnęłam tylko moje źrenice po woli się przesuwały w tą i w tą. szkoda że takie długie rozdziały bo nie wiem czy znajdę czas przeczytać od początku. a żałuję że nie wpadłam na to wcześniej... ;]

    sorki że tutaj bo jest zakładka ; 'reklama' ale tam mniej chętnie byś zerknęła nić na swój komentarz ;]

    http://ialwayslovetohelpmeloveyou.blogspot.com/

    http://darklifesecrets.blogspot.com/

    Życiem tej dziewczyny, jest pisanie. Pisanie-przelewanie emocji na papier. Nie dosłownie a dokładniej na bloga. Ona ma straszne życie. Ma straszne oceny, ale jest też strasznie utalentowana. Pisze jak nie jedna autorka książęk. Nie jest w tym doświadczona. Ale pisze naprawdę pięknie chociaż robi błędy. Pisze fantastykę i nie tylko. Jeśli Cię to może zainteresować to przeczytaj, skomentuj. Dla niej to niezmiernie ważne... Uwież.

    OdpowiedzUsuń
  34. a mi troszeczkę momentami wydaje się że dziwnie piszesz ale fajne masz pomysły..ogólnie wszystko wporząsiu i superaśny blog


    Zapraszam do mnie demordie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. fajne .... http://pokochajcieto.blogspot.com obserwacja za obserwacje? ja juz cie obserwóje ! :P

    OdpowiedzUsuń
  36. mi się podoba...opisujesz przeżycia i masz bogate słownictwo :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Podoba mi się. Pisz dalej. Czekam na następny.:)

    zapraszam do mnie:
    http://opowiadnieoonedirection.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  38. Ciekawie piszesz. ; )

    Wpadnij: rozne-historie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetne opowiadanie i blog ;))) zapraszam : http://najukochansze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. Wow! świetne to i nie zgadzam się z niektórymi komentarzami, bo mi się po prostu strasznie podoba. Pisz dalej.:D
    Ogólnie mówiąc zarąbisty blog.:D

    opowiadanie-1d-boys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  41. ej no, fajne przecież :)
    ale tak wgl to bardzo podoba mi się wystrój bloga, świetna kolorystyka <3
    jestem obserwatorem, liczę na to samo ; ***
    tomodachi74.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  42. Troszkę przerażająca długość, ale fajnie, że piszesz właśnie wymyślone opowiadania, kolorystyka bloga suuper moje ulubione kolory ;)) Wpadaj do mnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  43. Piekne xd
    Mam pytanko :) Jak zrobić takie relacje na dole hm ?

    OdpowiedzUsuń
  44. Ten blog jest cudny nie mam po prostu słów aby to opisać oby tak dalej ale dodawaj więcej zdjęć np. Hazzego:)

    OdpowiedzUsuń