niedziela, 26 sierpnia 2012

Rozdział 4

Ze snu obudził mnie budzik który nastawiłam Sobie w telefonie. Wyłączyłam go i wstałam z łóżka. Podeszłam do walizki, wyjęłam czarne rurki, czarną bokserkę, brązowy sweterek zakrywający moją zgrabną pupę i brązowe botki za kostkę. Potruchtałam do łazienki, odbyłam poranną toaletę, zrobiłam lekki makijaż i się ubrałam w wybrany wcześniej zestaw. Rozczesałam swoje długie, blond włosy po czym związałam je w wysokiego kucyka. Wzięłam torbę z książkami, telefon schowałam do kieszeni i wyszłam ze swojego pokoju. Kiedy zjechałam windą n a dół pojechałam taksówką do szkoły. Od samego rana mam zły humor. Postanowiłam że nie będę płakać przez tych pieprzonych idiotów. Kiedy byłam już na miejscu zapłaciłam miłemu panu i wyszłam z auta. Pewnym krokiem niczym jakiś Boss weszłam do szkoły i piorunowałam wszystkich wzrokiem bo się na mnie dziwnie gapili. Nagle wpadła na mnie jakaś wytapetowana blondi.
-Kurwa ślepa jesteś ?! - wrzasnęłam i oczy wszystkich uczniów były skierowane na mnie i tą ofiarę losu która jest już na mojej czarnej liście.
-Przepraszam. Nie zauważyłam cię. - zaczęła sie tłumaczyć. Przyjrzałam jej się uważniej i zorientowałam się że jest nowa. A z resztą to widać bo w mojej szkole nie było takich pokemonów jak ona. Kto by chciał być emo ?
-Chuj mnie to obchodzi. Jestem niewidzialna czy co ?! - dalej się wydzierałam.
-Jeszcze raz przepraszam. Po prostu sie zamyśliłam. - powiedziała ze strachem. Hahaha ta pusta laska sie mnie boi xd. - Tak wg to jestem Lucy. - wyciągnęła nieśmiało rękę w moją stronę i uśmiechnęła się lekko. Pff myśli że w ten sposób skreślę ją z czarnej listy ? Jak tak to sie grubo myli.
Popatrzyłam na nią złowrogo tym samym ignorując jej rękę i ruszyłam pod klasę w której miała mieć pierwszą lekcje.
Pierwsza lekcjia tak jak i 6 pozostałych były nudne i dłużyły się w nieskończoność a na dodatek całą szkołą sie na mnie gapiła i obgadywała. Wychodząc ze szkoły jakieś dziewczyny rozmawiały na mój temat. Wkurwiałam się i podeszłam do nich.
-Może mi do jasnej cholery wyjaśnicie dlaczego tak się na mnie gapicie i obgadujecie ?! - wrzasnęłam jakiejś brunetce do ucha a reszta jej koleżaneczek podskoczyła do góry.
-My.. cie przecież nie obgadujemy. - powiedziała nieśmiało i popatrzyła na mnie ze strachem w oczach.
-Myślisz kurwa że ja jestem głucha i ślepa ?! Mów albo przywitasz sie z muszla klozetową. - dziewczyna nic nie powiedziała tylko pokazała mi telefon w którym była uruchomiona jakaś strona plotkarska. Wzięłam do ręki urządzenie i zaczęłam czytać artykuł. Sam nagłówek mnie od razu wkurwił. Brzmiał on tak " HARRY STYLES I JEGO NOWA DZIEWCZYNA ?! KIM JEST TAJEMNICZA PIĘKNOŚĆ ?! " Reszta artykułu sprawiła że zrobiłam się cała czerwona na twarzy. Oddałam dziewczynie telefon i stanęłam na murku skąd był widok na wszystkich uczniów którzy byli przed szkołą i którzy z niej wychodzili.
-Proszę o uwagę ! - wrzasnęłam i nastała cisza. Wszyscy sie na mnie gapili jak na jakiegoś prezydenta. - Bądźcie tak łaskawi i przestańcie się na mnie gapić i obgadywać przez te jebane plotki w internecie ! - ryknęłam. - Zrozumiano ? - popatrzyłam na wszystkich. Dziewczyny i chłopaki pokiwali głowami na " tak " a ja zeszłam z murka. Zadowolona z Siebie wsiadłam do taksówki i pojechałam pod hotel w którym obecnie mieszkałam. Zapłaciłam kierowcy, weszłam do hotelu i windą udałam się na swoje piętro. Kiedy sie zatrzymała wyszłam z niej i podreptałam pod drzwi do swojego lokum. Weszłam do środka, zdjęłam buty i płaszcz po czym poszłam do salonu. Rzuciłam torbę na kanapę i na niej usiadłam. Pogoda dzisiaj była okropna. Pochmurno i zimno. Wszędzie mokro bo od rana padał deszcz. Okropna pogoda, okropny humor. Ogólnie to okropny dzień. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Podniorłam swoje zgrabne cztery litery z kanapy i poszłam otworzyć. Ukazała mi się tam brzydka, piegata i ruda dziewczyna. Ładne to ona miała jedynie oczy. Szczerzyła się do mnie jak głupi do sera co mnie trochę irytowało.
-Czego ? - zapytałam bez entuzjazmu.
-Hej jestem Sonny. - wyciągnęła do mnie rękę. Sonny, Sonny.. Ach tak ! To jest ta pieprzona dziewczyna nazywana przez kobietę która mnie spłodziła  i tego faceta moją siostrą. Podobno ona jest podobna do mnie.
-Przecież ja nie jestem taka brzydka. - powiedziałam patrząc na nią krzywo.
-Co ? - zapytała.
-Mówię że nie jestem taka brzydka. Moja matka pieprzyła że jesteś do mnie podobna. No ale ja nie widzę tu nigdzie podobieństwa. Ja nie jestem ruda ani piegata. Tak wg czego tu szukasz ?
-Nasi rodzice mnie przysłali. Powiedzieli żebym cię odwiedziła.
-Aha. Po pierwsze to nie są nasi rodzice a po drugie możesz już iść bo ja mam cię w dupie. - chciałam jej zatrzasnąć drzwi przed nosem ale ona przytrzymała je nogą.
-Poczekaj. Chcę cię lepiej poznać, zaprzyjaźnić... - powiedziała ze strachem w oczach tak jak dzisiaj w szkole ta emo się na mnie gapiła.
-Ale ja kurwa nie chcę. Czy ja po chińsku mówię ?! Nie chcę cie widzieć ani tej szmaty i tego skurwiela ! Mam wasz W-S-Z-Y-S-T-K--I-C-H W D-U-P-I-E ! - przeliterowałam jej ostatnie dwa słowa krzycząc.
-Jesteśmy przecież siostrami... - chciała mnie przytulić ale ja sie odsunęłam.
-Siostrami ?! Pizdami a nie siostrami ! Odpierdol sie ode mnie ! Nie jesteś moją siostrą i nigdy nią nie byłaś i nie będziesz ! Jesteś mi obcą osobą którą znienawidziłam od kiedy dowiedziałam się o jej istnieniu ! - wrzeszczałam i w tej chwili na korytarzy pojawił się Harry. Z tych nerwów pchnęłam rudą szmatę tak mocno że poleciała na ścianę za nią i zatrzasnęłam Hazzie drzwi przed nosem. Byłam tak zła że miałam ochotę komuś porządnie przypierdzielić.
-Dominika otwieraj ! - walił i krzyczał Loczek.
-Nie ! - ryknęłam jak najgłośniej. Udałam się do salonu. Położyłam na kanapie i słuchając jak Harry krzyczy i walali w drzwi usnęłam.
Szłam Landyjskimi ulicami ciemną nocą. Na dworze było zimno. Strasznie wiało
i pokropywał deszcz. W pewnej chwili usłyszałam szlochanie. Poszłam za tym dźwiękiem i zobaczyłam
...

# # # # #
Dupa, Dupa, Dupa ! Wg ten rozdział mi nie wyszedł.
Krótki i nudny. : /
A wy co o tym sądzicie ?
Następny planuję dodać jak będzie 10 komentarzy. : {)
Jeżeli chcecie się ze mną skontaktować to zapraszam do zakładki " kontakt ".
Do zobaczenia !
Zapraszam was do obejrzenia motyla X D
http://www.animacje.krzysiek.biz/?url=play&id=100#na_www

11 komentarzy:

  1. Eee Tam, rozdział mi się spodobał ;) Bardzo mi się podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie tutaj. Oby tak dalej! ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. dodaj 5 rozdział proosze..<3

    OdpowiedzUsuń
  4. świeetny , czekam na kolejny :) x

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się.
    czekam na następny.
    zapraszam do mnie : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale ta dziewczyna harrego jest hartowrowa. Ja to bym sie tak wstydziła do wszystkich tak wrzasnąć:D fajne opowiadanie. Uwazam ze tej rozdział ci sie udał. naprawdę. Lubie opowiadania gdzie przeklinają^^
    wpadnij do mnie:
    maggisterka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ola cieszę sie że Ci się podoba :3 A tak wg to ona nie jest jego dziewczyną i oczywiście wpadnę od Ciebie na bloga. : )
      Pozdrawiam ; *

      Usuń
  7. Super Blog powodzenia w pisaniu ! ♥
    zapraszam komenatrze mile widziane !
    http://niekonczacy-sie-sen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie był zły ten rozdział! Oby tak dalej Ci szło:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny .:3 ♥

    OdpowiedzUsuń